Hodowica – niezwykłe miejsce nieopodal Lwowa

Hodowica jest wsią położoną około 12 km na południowy – zachód od Lwowa. Ta nieco oddalona od  głównych dróg oraz tras wycieczkowych miejscowość  odgrywała w drugiej połowie XIX i pierwszej XX wieku  ważną rolę w życiu religijnym regionu oraz w dziejach architektury i sztuki polskiego rokoka.
    Dzisiaj na półwyspie nad stawem, ukryty częściowo wśród zieleni drzew, wyłania się przepiękny kościół, niegdyś pod wezwaniem Wszystkich Świętych. Niegdyś, gdyż kiedy podejdzie się bliżej, widać, za dobrze zachowaną fasadą, okaleczoną budowlę bez dachu i stropu, którą w posiadanie wzięła bujna roślinność. Opuszczony przez wiernych zmuszonych do wyjazdu w nieznane, zachwyca jednak pozostałościami polichromii, zachowanymi detalami architektonicznymi  i pięknymi proporcjami. Budowany w latach 1751 – 1758  był autorskim dziełem Bernarda Meretyna, który zaprojektował świątynię, wykonał również niektóre rzeźby  oraz z pewnością miał wpływ na koncepcję ołtarza głównego oraz tematykę malowideł naściennych. Nie powstałoby tak wybitne dzieło sztuki bez współpracownika Meretyna, którym był rzeźbiarz Jan Jerzy Pinsel. Jego rzeźby z ołtarza głównego: anioły, Chrystus na krzyżu, Samson z lwem, grupa Ofiara Abrahama oraz Matka Boża i Jan Ewangelista są wyrzeźbione z niezwykłą maestrią, delikatne, jakby zatrzymane w ruchu z niezwykłą ekspresją rzeźbionych twarzy i ruchu oryginalnych, wręcz kubistycznych szat. Większość rzeźb Pinsla z hodowickiego kościoła ocalała. Można je oglądać w Muzeum Sztuki Baroku we Lwowie w dawnym kościele i klasztorze Klarysek, a jedno z najpiękniejszych dzieł – krzyż przenośny z Jezusem Ukrzyżowanym można podziwiać we Wrocławiu w kościele Bożego Ciała.
Natomiast we wrocławskim kościele św. Augustyna można zobaczyć największą świętość hodowickiej parafii. W bocznej kaplicy tego kościoła spogląda na wiernych Matka Boża Pocieszenia z Hodowicy. Krętymi drogami dotarła po wojnie właśnie tutaj, pod opiekę franciszkanów. Cudowny obraz koronowany w 1932 roku koronami biskupimi jest kopią figurki Matki Bożej z kapliczki spod Ołomuńca na Morawach. Odbitka drzeworytnicza podkolorowana farbami akwarelowymi trafiła w 1798 roku do domu gospodarzy z Basiówki (wieś należąca do parafii hodowickiej) o nazwisku Zatoka. Wiele lat później, bo w 1839 r. córka gospodarzy wyszła za mąż za Jędrzeja Rączkowskiego z Hodowicy i zabrała obrazek ze sobą. 25 stycznia 1852 r. poczerniały, o zatartych konturach obrazek w cudowny sposób zregenerował się i zalśnił świeżymi kolorami. Przeniesiony do kościoła, wyjednał modlącym się do niego parafianom wielu łask i ozdrowień. 15 sierpnia każdego roku miała miejsce msza odpustowa. Ostatni odpust odbył się w 1945 r. i jego atmosfera nie była wcale radosna. Zebrani parafianie mieli świadomość nieuchronności opuszczenia rodzinnych domów. Ich opiekunka Matka Boża Pocieszenia wyruszyła w tę podróż razem z nimi i znalazła po latach nową siedzibę we Wrocławiu, gdzie odwiedzają ją dawni i nowi wierni.

Krystyna Pawełek

<-- powrót do Wydarzeń 2015