„Tam ojczyzna, gdzie chleb -  czy tam chleb, gdzie ojczyzna”

  W dniu 12 grudnia 2013 r. w Pensjonacie przy ulicy Mickiewicza odbyło się ostatnie w tym roku spotkanie Towarzystwa Oświatowego Ziemi Dzierżoniowskiej. Rok 2013 zakończyliśmy się wykładem pod tytułem „Tam ojczyzna, gdzie chleb -  czy tam chleb, gdzie ojczyzna”, który poprowadziła pani Krystyna Pawełek.
Prowadząca zwróciła uwagę na to, że z problemem migracji czy emigracji mierzy się właściwie każde pokolenie. Po raz pierwszy  spotykamy się z nim w Biblii, bo przecież Adam i Ewa byli pierwszymi wychodźcami (czy może banitami). Musieli opuścić miejsce znane i oswojone oraz przenieść się w świat  nie tylko nieznany,  ale w świat przez ową tajemniczość groźny, obcy.
Powody emigracji były różne, przede wszystkim polityczne i ekonomiczne. Po każdym, zakończonym klęską, powstaniu za granicę wyjeżdżało tysiące Polaków (przypomnieć można choćby Wielką Emigrację po powstaniu listopadowym). Polacy opuszczali ojczyznę, w której groziło im niebezpieczeństwo i po całym świecie szukali miejsca, gdzie mogliby osiąść, zbudować dom, żyć spokojnie. Zaczynali wszystko od początku. Było im trudno, bo najpierw musieli poznać i oswoić zupełnie nieznany świat i ludzi, którzy byli najczęściej nieprzyjaźnie do obcych nastawieni. Nie wszyscy sobie z tym radzili.
W XIX wieku wielu Polaków opuszczało ziemie ojczyste w poszukiwaniu pracy, zarobków, miejsca, w którym mogliby zacząć godne i spokojne życie. Z ojczyzny wyganiała ich bieda. Czasami wyjeżdżając wiedzieli, że nie będą mieli do czego wracać.
Niektórzy z obczyzny wracali, np. po zakończeniu pierwszej wojny światowej, gdy odrodziła się Polska wolna i niepodległa.
Szacuje się, że obecnie jest na świecie ponad 20 milionów emigrantów polskiego pochodzenia.
Najwięcej w Stanach Zjednoczonych, w Wielkiej Brytanii, Niemczech, ale i w Brazylii (1,800 mln -
-tyle, co w Niemczech!).
Mówiąc o współczesnej emigracji, prowadząca zwróciła uwagę na to, że dzisiaj słowa tracą dawne znaczenia i ojczyzna nie jest tym, czym była kiedyś. Dzisiaj cały świat jest otwarty, Polacy podróżują do innych krajów i, gdyby tylko chcieli, mogliby zamieszkać w każdym z nich. Bardzo często wyjeżdżają z powodów ekonomicznych, bo w Polsce nie ma pracy albo jest mało płatna.
Kiedyś opuszczający ojczyznę, tęsknili za nią, bo utożsamiała ona najwyższe wartości, wyjeżdżający dzisiaj, narzekają na nią, bo nie radzą sobie z trudnościami i przeciwnościami losu. Kiedyś Polacy pragnęli, by ojczyzna była wolna i niepodległa, dzisiaj pragną dobrobytu dla siebie, życia spokojnego i wygodnego.
Tam ojczyzna, gdzie chleb – czy tam chleb, gdzie ojczyzna”? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, zależy od wielu czynników, uwarunkowań politycznych, społecznych, indywidualnego podejścia do sprawy każdego z nas. Jednak tak postawiony problem skłania do refleksji, bo warto się zastanowić nad tym, czym jest dla nas ojczyzna, czy wartości materialne są ważniejsze od, tak zwanych, wartości wyższych.

Zobacz zdjęcia w galerii

<-- powrót do Wydarzeń 2013