Wycieczka na Litwę (31 maja - 3 czerwca 2013)

 W pierwszym dniu naszej wycieczki, po wielogodzinnej podróży autobusem, z przyjemnością zatrzymaliśmy się, by zwiedzić sanktuarium w Studzienniczej. Pomimo pochmurnej pogody zachwycił nas krajobraz Suwalszczyzny. W tym samym dniu zwiedzaliśmy również dawny klasztor kamedułów w Wigrach.

 Pani  Danusia, która była naszym przewodnikiem po Suwalszczyźnie, bardzo ciekawie i szczegółowo opowiadała o historii tych miejsc, a także o architekturze i krajobrazie. Po kolacji udaliśmy się na spacer po Suwałkach. Nocleg w  hotelu Hańcza dał nam nowe siły, aby po śniadaniu wyruszyć w dalszą drogę.  

 Litwa przywitała nas piękną, słoneczną pogodą. Na początku zwiedzaliśmy słynny kurort w Druskiennikach nad Niemnem. Pani Irena opowiadała  nie tylko o historii uzdrowiska, ale również o sławnych kuracjuszach, którzy korzystali z jego walorów. Spacerując po pełnych zieleni i kwiatów alejkach, czuło się atmosferę kurortu i ciekawej historii tego miejsca. W nowoczesnym Aquaparku mogliśmy spędzić czas w kawiarni lub napić się wody leczniczej.

 W Trokach (po litewsku Trakai) czekała na nas Pani Albina, przewodniczka z wielkim darem opowiadania o Litwie. Po skosztowaniu miejscowych przysmaków przystąpiliśmy do zwiedzania miasta, dochodząc do  położonego na jeziorze gotyckiego zamku Księcia Witolda. Spędziliśmy tam sporo czasu, najpierw  w grupie z przewodnikiem słuchając o historii zamku, a następnie już indywidualnie oglądając zamkowe ekspozycje. Wieczorem zakwaterowaliśmy się w hotelu Zemaites w Wilnie, który stał się naszą bazą na dwa dni. Po kolacji część osób udała się na wieczorny spacer po Wilnie. Miasto nocą wygląda zupełnie inaczej niż za dnia: pięknie oświetlone fasady budynków, urokliwe kręte uliczki, kawiarenki pod gołym niebem – czuło się atmosferę stolicy.

Trzeci dzień w całości poświecony był na zwiedzanie Wilna. Zaczęliśmy od odwiedzenia cmentarza na Rossie, gdzie pochowanych jest wielu sławnych Polaków i Litwinów. Następnie po obejrzeniu panoramy Wilna z tarasu widokowego, ruszyliśmy na Stare Miasto. Naszą wędrówkę po zabytkowych uliczkach Wilna rozpoczęliśmy od pomnika Adama Mickiewicza.

W czasie naszego pobytu w Wilnie Litwini obchodzili Boże Ciało, które jest tu przeniesione z czwartku na niedzielę. W związku z tym zwiedzanie wielu wileńskich kościołów było utrudnione i musiało odbywać się dyskretnie. Po wysłuchaniu na zewnątrz informacji pani Albiny udało nam się zobaczyć kościoły, miedzy innymi p.w. Piotra i Pawła. Rarytasem była wizyta w  muzeum Mickiewicza, gdzie zgromadzono liczne pamiątki po naszym wieszczu (m. in. różne wydania „Pana Tadeusza” i biurko, przy którym pracował). Dyrektor muzeum – pan Rimantas Salna – z wielkim humorem opowiadał o burzliwym życiu tego wielkiego poety. Porwani jego opowieściami, wielu z nas kupiło książki o Mickiewiczu z dedykacją jej współautora – pana Salna.

Czas wolny pozwolił na samodzielne odkrywanie sekretów Wilna. Pogoda sprzyjała dalszym spacerom po Starówce. Ostatnim punktem dnia było zwiedzanie Ostrej Bramy. Mieliśmy okazję obserwować procesję z okazji Bożego Ciała, z bliska zobaczyć słynny obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej i kupić pamiątki w jednym z niezliczonych kramów. Autobus podjechał po nas w ostatniej chwili przed krótką burzą. Wieczorem pomimo zmęczenia całodzienną wędrówką udaliśmy się na kolację do regionalnej restauracji. Wieczór minął nam bardzo miło na kosztowaniu litewskich potraw, zabawie i tańcach.

W ostatnim, czwartym dniu wycieczki pożegnaliśmy nasz hotel w Wilnie i ruszyliśmy do Kowna. Po drodze zwiedziliśmy największy w Europie skansen w Rumszyszkach. Zachwycił nas niczym niezmącony spokój i bogactwo przyrody. Bardzo podobały nam się stare domy kryte strzechą oraz dawne maszyny i narzędzia gospodarskie. Wspaniale odpoczywało się w tym sielskim krajobrazie, a słońce i niebieskie niebo dopełniało jeszcze tej sielskości.

Ostatnim celem naszej wędrówki było Kowno. Wędrując po Starym Mieście poznawaliśmy jego historię i architekturę. Podziwialiśmy piękną sylwetkę kowieńskiego ratusza, który ze względu na swój niepowtarzalny kształt nazywany jest „białym łabędziem”. Tu pożegnaliśmy Panią Albinę i pełni wrażeń, widoków urokliwych miejsc Litwy i jej skomplikowanej historii, ruszyliśmy w drogę powrotną do Polski.

Wspomnienia z wycieczki na Litwę autorstwa Leonarda Kruczka, ze względu na wielkość pliku w formacie AVI (ok. 500 MB), można zamówić na płycie CD.
<-- powrót do Wydarzeń 2013

Galeria - Litwa 2013 (31 maja - 3 czerwca)