„Udręka i miłość – życie Lwa Tołstoja”

Jak mówić o wielkich ludziach? Wymieniać ich osiągnięcia, czy omawiać ich wady?  A może  przede wszystkim dostrzegać w nich po prostu ludzi, którzy tak jak my borykają się z różnymi trudnościami i podejmują w życiu raz lepsze, raz gorsze decyzje. Tak jak my szukają swojej drogi i realizują jakieś swoje pomysły. Żyją, po prostu żyją. Do takich refleksji próbowała namówić Jolanta Maniecka, mówiąc o Lwie Tołstoju – wspaniałym rosyjskim pisarzu, wyrastającym z tradycji i historii, ale próbującym zrozumieć i modyfikować współczesność.  Miał w życiu trzy miłości – literaturę, która była jego wielką namiętnością; działalność pedagogiczną, która – posługując się jego terminologią – była dla niego kochanką, pocieszającą go w momentach depresji i …  żonę Sonię, z którą przeżył kilkadziesiąt lat. Stworzył dzieła wyjątkowe, jak „Wojna i pokój” czy „Anna Karenina”, ale miał też momenty zwątpienia i rozczarowania. Przez całe życie szukał dobra, dążył do niego i wymyślił ideę, w której główną zasadą było niesprzeciwianie się złu (tołstoizm). Namawiał do tego, żeby zła nie zwalczać złem, bo tak mnoży się ludzi zdeprawowanych. Chciał, żeby ludzie na ziemi osiągnęli zbawienie. Był krytykowany i był podziwiany.

W małżeństwie był szczęśliwy, ale był też mocno udręczony. Żony nie rozumiał, nie potrafił się z nią w różnych kwestiach domówić. Okoliczności jego śmierci były tragiczne – umarł na stacji Astapowo podczas „wielkiej ucieczki” z domu, od żony, z którą stale się kłócił. „Jeśli w ogóle był pisarz, o którym można powiedzieć, że znali go wszyscy – to był nim Tołstoj, tytan współczesnej ludzkości. (…) dźwigał takie góry uczucia ludzkiego, jakich nie są w stanie unieść cesarze i zdobywcy.” (Włodzimierz Korolenko).
<-- powrót do Wydarzeń 2015 II półrocze


Udręka i miłość - życie Lwa Tołstoja - 3.09.2015r.