Migotliwa Konopnicka – czyli biografia czytana współcześnie

Zaglądając w przeszłość, można odkryć, coś, co inni przeoczyli, coś, co jest naprawdę ważne i o czym nie powinno się zapominać, bo może nas zainspirować do czegoś nowego, dobrego i ważnego...  
29.05.2025 r. podczas kolejnego spotkania TOZD przypomnieliśmy sobie historię poetki, tworzącej w czasach niepoetyckich. Prelegentka – Jolanta Maniecka – nawiązując do nowej książki Magdaleny Grzebałkowskiej „Dezorientacje. Biografia Marii Konopnickiej” spróbowała jeszcze raz przyjrzeć się życiu niezwykłej kobiety.

Obaliła jedynie poprawny dotąd mit twórczyni bajek i wierszy patriotycznych. Ukazała ją jako osobę pełną sprzeczności – niezależną, odważną, ale i kontrowersyjną. Jej biografia skłania bowiem współczesnego czytelnika do refleksji nad jej wyborami, które niejednokrotnie balansowały między pasją a obowiązkiem, między sztuką a życiem rodzinnym. Czy była bohaterką swoich czasów, czy raczej kobietą, której nie potrafimy dziś jednoznacznie ocenić?
Magdalena Grzebałkowska nie próbowała wyraźnie oceniać bohaterki swojej biografii. Nie stawiała jej na piedestale, ale też nie dążyła do jej potępienia. To, co wydaje się najciekawsze, to właśnie pokazanie jej jako kobiety, która musiała zmagać się z realiami epoki, a jednocześnie podejmowała odważne decyzje, by żyć według własnych zasad. Autorka pozwala zbliżyć się do Marii Konopnickiej i samemu ją ocenić. Prawdziwie. Jako kobietę, która miała odwagę żyć po swojemu, chociaż borykała się z różnymi problemami.
Dodatkowo biografia ta skłania do refleksji nad rolą kobiet w społeczeństwie, ich prawem do samostanowienia oraz napięciem między życiem rodzinnym a innymi zainteresowaniami i działaniami. Poznaliśmy portret Marii Konopnickiej jako postaci zarówno inspirującej, jak i pełnej sprzeczności – kobiety silnej, ale też narażonej na samotność i niezrozumienie. Dzięki temu mogliśmy spojrzeć na pisarkę z nowej perspektywy, dostrzegając w niej nie tylko autorkę znanych utworów, ale również człowieka zmagającego się z własnymi pragnieniami i ograniczeniami epoki, w której przyszło jej żyć.
Zaglądanie w przeszłość można więc znaleźć ciekawy temat do przemyśleń. I jeszcze można dokonać interesującego zestawienia, bo Konopnicka i Grzebałkowska to duet idealny. Charakterne, uparte, szczere. Wrażliwe na sprawy kobiet. Obie wyznaczają trendy – pierwsza w poezji, druga w reportażu. Rozumieją się, choć nie miały szans się poznać. Gdyby było inaczej, pewnie pokłóciłyby się nieraz. W dodatku łączy je zjawisko skandalu: Konopnicka miała tendencję do przyciągania uwagi społeczeństwa, Grzebałkowska skandalicznie dobrze pisze.

JM

 

Powrót do Wydarzenia 2025