Literacki Dzień Kota
Koty Eliota, Lessing, Twaina, Baudealire’a, Szymborskiej i Rymkiewicza oraz kilku innych pisarzy oraz - człowiek. Koci bohater w różnych odsłonach i rolach, prozie i poezji, fantastyce i realizmie. Utopiony w worku i Idź do cholery, Makawity i Barnaba, Kizia i Szara. Ich funkcjonowanie w kulturze, narosłe wokół nich mity i przesądy. Takie było popołudniowe spotkanie w Bibliotece Publicznej podczas wykładu Janiny Weretki-Piechowiak. Niechcący wpasowujące się w obchodzoną 29 października amerykańską edycję Światowego Dnia Kota. Wykład potwierdził atrakcyjność kota jako literackiego bohatera, odrębnego tajemniczego, zgodnego z naszym o nim wyobrażeniem i wywracającego „do góry nogami model kota” (Eugen Skas-Weiss), indywidualisty i wolnomyśliciela, ale i oddanego łowcy myszy…
Może tylko zabrakło kota Schrödingera (w mechanice kwantowej nazwa słynnego eksperymentu myślowego z hipotetycznym kotem). Ale to już zupełnie inna opowieść…
jwp
Foto: Eliza Zalewska