O kłótni
Czwartkowy wykład „Porozmawiajmy o kłótni” bardzo ciekawie przygotowała i wygłosiła psycholog Ewa Starzycka. Na wstępie stwierdziła, że początek każdej znajomości niesie pozytywne emocje, wzajemne zaciekawienie sobą, poznawanie się. Dotyczy to każdej pary znajomych nie tyko pary małżeńskiej. W tym okresie poznawania nie ma miejsca na konflikty czy kłótnie. Z czasem gdy zachwycenie znika, po jakimś czasie dostrzegamy różnice w poglądach, zauważmy wady u partnerów, które nas denerwują, zachowania, których nie akceptujemy. Odmienne zdania na wiele tematów prowadzą do nieporozumień i do kłótni.
Wykładowczyni udowodniła nam, że w każdym zdrowym związku kłótnie są niezbędne. Unikanie rozmowy o problemach szkodzi zdrowiu. Konstruktywna kłótnia czyli szczera, otwarta dyskusja osób posiadających odmienne zdanie na dany temat, wykluczająca krzyk i przemoc sprzyja zdrowiu i zdrowym relacjom z drugą osobą.
Brzmi pięknie, ale... jak tu grzecznie się kłócić, kiedy górę biorą negatywne emocje?
Nie sposób przytoczyć cały wykład, ale zapisałam kilka wskazówek, Pani Ewy:
- Musi być temat kłótni i tego tematu musimy się trzymać. Nie można wyrzucać złych emocji na wszystkie inne tematy,
- Trzeba mieć trochę zaufania i życzliwości do osoby, z którą się kłóci, aby był zdrowy klimat kłótni.
- Nie oceniać postępowania partnera, tylko mówić o swoich uczuciach, czyli formułować komunikaty od siebie np. „bardzo mi przeszkadza… jest mi źle……
- Usiąść i pozwolić rozmówcy wypowiedzieć swoje racje. Spróbować zrozumieć drugą osobę. Nie bać się powiedzieć „rozumiem”, bo to wcale nie oznacza „zgadzam się”.
- Rozmawiać spokojnie, tak aby wzajemne wybaczenie, przeprosiny były powrotem do dobrych relacji bo oto właśnie chodziło.
Podsumowując: Nauczmy się wyrażać negatywne emocje, zamiast udawać, że ich nie ma. Gdy je będziemy tłumić to albo stworzymy w związku dwa różne światy, (będzie tylko wspólny dach), albo zniszczymy też własny system nerwowy a to może spowodować u nas nerwice i depresje, i na pewno spowoduje osłabienie systemu odpornościowego organizmu.
W końcowej części spotkania Pani Ewa odpowiadała na pytania słuchaczy.
ZM