Poezja - antidotum i pomost do lepszego życia

 

  Urszula Kowalewska, dzierżoniowianka i Jej przyjaciółka bielawianka Marta Gwiżdż wypełniły POEZJĄ mówioną i śpiewaną, spotkanie Towarzystwa w czwartek 16 stycznia. Urszula Kowalewska czytała swoje wiersze. A jaka jest poezja Urszuli Kowalewskiej, ot taka -  jak pisze Poetka w swoim wierszu

 

„Potrzeba"

Pytacie – dlaczego piszesz wiersze?
Piszę, może dzięki nim żyję
Działają jak źródlana woda
Złe chwile z duszy nimi myję.

Są dla mnie paletą farb
Maluję słowem obrazy,
Oczami mojej wyobraźni
Koloruję wnętrza wyrazy.

Są dla mnie dłutem rzeźbiarza,
Pamięć nimi wypełniam
W kształty układam uczucia
Marzenia skryte spełniam.

Nie oszukam swoich pragnień
Chęci tworzenia niczym nie zbyję,
Gdy cała jestem samotnością
Za woalem poezji się kryję.

Dopuszczam do głosu swe myśli,
Czasem warto ich posłuchać
Zamykam w nich emocji świat,
To jest potrzeba ducha.

Wszystko jest w tej  poezji, niestety nie słychać tylko głosu Uli, która pięknie je czytała.
Marta Gwiżdż śpiewała piosenki z repertuaru: Martyny Jakubowicz, J. Wójcickiego, Starego Dobrego Małżeństwa i innych. Do wiersza Urszuli „Cyrkówka” oraz wiersza „Powiedz”  Włodzimierza Budnego,  napisała  własną  muzykę. Interpretacja  wokalna  wierszy  spotkała  się  z dużym aplauzem słuchaczy i obecnych na spotkaniu poetów.
Wspólne śpiewanie kolęd zakończyło spotkanie.

Zobacz zdjęcia w Galerii ...

<-- powrót do Wydarzeń 2014