Świętokrzyskie Perełki

Relacja z wycieczki zorganizowanej przez TOZD w dniach 6-8 czerwca 2014 r.

W podróż wyruszyliśmy rankiem o godz. 4:00 rano 6 czerwca. Pierwszym punktem na trasie wycieczki  było Muzeum Wsi Kieleckiej – Park Etnograficzny w Tokarni, powołany w 1976 roku. Na obszarze 65 h. zgromadzono zabudowania wiosek z różnych regionów Kielecczyzny: Gór Świętokrzyskich, Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, Wyżyny Sandomierskiej i Niecki Nidziańskiej. Z zainteresowaniem zwiedziliśmy zagrody wiejskie, młyn, kościółek, dworek średniozamożnej rodziny szlacheckiej z XIX wieku, dom lekarza i aptekę. Oglądając wyposażenie wiejskiej zagrody wielu z nas dzieliło się wspomnieniami z dzieciństwa.

Następnie oglądaliśmy ruiny zamku w Chęcinach. U stóp zamczyska górującego nad miastem, wysłuchaliśmy opowieści przewodnika o losach budowli i jego kolejnych właścicieli. Przewodnik przedstawił również dzieje miasta, które przez kilka wieków było ośrodkiem górnictwa i przemysłu sukienniczego. W Chęcinach wydobywano marmury, srebro, miedź i ołów. 

Z Chęcin udaliśmy się do stolicy województwa Kielc. Spacer po mieście rozpoczęliśmy od  Kadzielni – wzgórza, w południowo-zachodniej części miasta. Kadzielnia, zbudowana z wapieni ma wysokość 295 m n.p.m. Obecne wyrobisko (wcześniej były tam kamieniołomy) wypełniają wody podziemne tworząc Jezioro Szmaragdowe.

Kolejnym punktem zwiedzania Kielc był Pałac Biskupi, okazała budowla barokowa wzniesioną na wzgórzu katedralnym, dawna rezydencja biskupów krakowskich. Obecnie mieści się tam kieleckie Muzeum Narodowe. Spacerując po odrestaurowanych ogrodach w stylu włoskim poznaliśmy dzieje pałacu i jego twórcy biskupa Jakuba Zadzika, wielkiego wroga reformacji i arianizmu.

Piękną ulicą Henryka Sienkiewicza zawędrowaliśmy pod pomnik pisarza, który z cokołu spogląda na miasto. Na tym zakończyliśmy pierwszy dzień zwiedzania. Udaliśmy się do hotelu w Ostrowcu Świętokrzyskim. Po krótkim odpoczynku, mimo zmęczenia wyruszyliśmy na indywidualne spacery po mieście. Wszystkim przypadł do gustu pięknie odnowiony Rynek i okoliczne ulice. Niektórzy wybrali się na spacer po pięknym parku znajdującym się opodal hotelu.

W drugim dniu wycieczki czekała nas niespodzianka, ponieważ poza ustaloną trasą zaproponowano nam zwiedzenie Żywego Muzeum Porcelany w Ćmielowie. Poznaliśmy historię 200. lat  produkcji porcelany oraz technologię jej powstawania. Dalsza trasa wycieczki zaprowadziła nas do Opatowa. Czas nie pozwolił nam na zwiedzanie miasta, ale zobaczyliśmy najcenniejszy zabytek, jakim jest perła budownictwa romańskiego, kolegiata św. Marcina.

Z Opatowa udaliśmy się do zamku Krzyżtopór w Ujeździe. Brat Kanclerza Wielkiego Koronnego, wojewoda sandomierski Krzysztof Ossoliński wzniósł jedną z najwspanialszych rezydencji magnackich w Polsce, znaną jako zamek Krzyżtopór. Nazwę swą zamek zawdzięczał umieszczonym na bramie wjazdowej kamiennym płaskorzeźbom: krzyża - symbolu wiary i topora - herbu Ossolińskich. Wybudowany w latach 1621-1644, łączył elementy rezydencji i warowni. Rozplanowanie pałacu nawiązuje do kalendarza: miał 4 wieże (pory roku), 12 wielkich sal paradnych (miesiące), 52 pokoje (tygodnie) i 365 okien (dni). Wraz z przewodniczką przemierzaliśmy monumentalne ruiny przenosząc się w wyobraźni w czasy świetności pałacu i rozmyślając nad ulotnością fortuny.

W bogatym programie zwiedzania drugiego dnia wycieczki był jeszcze Sandomierz, do którego dotarliśmy wczesnym popołudniem. Z przewodnikiem zwiedziliśmy Dom Długosza, wzniesioną w XIVw., gotycką Bazylikę Katedralną, Rynek i uliczki Starego Miasta. W drodze do Wąwozu Królowej Jadwigi przewodnik opowiadał historię związaną z pobytem w Sandomierzu Jerzego Kosińskiego, znanego pisarza żydowskiego pochodzenia, autora "Malowanego ptaka". Głęboki na ok. 10 m i długi na 400 m Wąwóz Królowej Jadwigi jest cennym obiektem przyrodniczym Sandomierza wiodącym ze skarpy Starego Miasta w dolinę Wisły. Zmęczeni, ale pełni wrażeń wróciliśmy do hotelu w Ostrowcu Świętokrzyskim, nie był to jednak koniec atrakcji. W ramach obiadokolacji przygotowano dla nas bankiet. Zabawa i tańce trwały niemal do północy. Wszystkim dopisywały doskonale humory i nie narzekano na zmęczenie.

W trzecim dniu wycieczki, po spakowaniu bagaży, wyruszyliśmy na Górę Łysiec, współcześnie znaną jako Święty Krzyż, a od wieków będącą miejscem pogańskiego kultu. Zespół opactwa pobenedyktyńskiego obejmuje czworobok budynków klasztornych z XIV-XV w. wraz  z wirydarzem i krużgankiem, wczesnobarokową kaplicą Oleśnickich oraz poźnobarokowo-klasycystycznym kościołem. W krypcie kaplicy Oleśnickich złożone jest zmumifikowane ciało, które przypisywane jest Jeremiemu Wiśniowieckiemu, choć badania naukowe zwłok z 1980 roku to podważają.

W drodze do Wąchocka przewodnik opowiadał nam o dwóch najbardziej znanych partyzantach okresu II wojny światowej działających na ziemi świętokrzyskiej "Ponurym" (Jan Piwnik) i  "Hubalu" (Henryk Dobrzański). W Wąchocku, znanym głównie z dowcipów o sołtysie, zobaczyliśmy zabytek, który należy do najcenniejszych obiektów nie tylko Kielecczyzny, ale i Polski. Opactwo Cystersów w Wąchocku jest jednym z najważniejszych obiektów europejskich szlaków kulturowych - Szlaku Cysterskiego i Szlaku Romańskiego. To najlepiej zachowana świątynia romańska w Polsce ufundowana w 1179 roku przez biskupa krakowskiego Gedeona.

Z Wąchocka wyruszyliśmy do Zagnańska na spotkanie z kolejnym pomnikiem historii Dębem Bartkiem – jednym z najstarszych w Polsce dębów. Wiek drzewa oceniany jest na 600-800 lat. Według pomiarów z 2013 roku drzewo ma 28,5 metra wysokości, obwód pnia wynosi, zależnie od wysokości, na której dokonano pomiarów, od 10 do 13 metrów. Mimo wielu dramatycznych przeżyć Dąb Bartek jest nadal drzewem żywym,  jest symbolem siły i wytrwałości.

Ostatnim miejscem, które zwiedziliśmy podczas wycieczki to ruiny wielkiego pieca Huty Józefa w Samsonowie. Pierwsze informacje o Samsonowie pochodzą z czasów panowania Krzywoustego. Został założony przez rycerza Marka herbu Topór. Rycerza nazywano ze względu na siłę Samsonem i od jego przydomku wzięła się nazwa wsi. Tradycje przemysłowe są tu bardzo dawne. Zanim powstał pierwszy wielki piec przerabiano rudę w dymarkach.  Rozwój przemysłu na skalę ogólnokrajową nastąpił za czasów Staszica. Powstało wówczas Staropolskie Zagłębie Przemysłowe nad dwiema rzekami: Kamienną i Bobrzą. Huta powstała z inicjatywy Stanisława Staszica w latach 1818-23. Na przestrzeni kolejnych lat została rozbudowana i przebudowywana. Działała do roku 1866, kiedy to zniszczył ją pożar. Huty nie odbudowano, ponieważ jej zniszczenie zbiegło się z postępującym kryzysem całego Zagłębia.

Artykuł jest streszczeniem opracowania przygotowanego przez Jolantę Karaszewską.

Pełna relacja z wycieczki do pobrania tutaj ... (plik 64 KB w formacie DOC ).

Zobacz zdjęcia w Galerii ...

<-- powrót do Wydarzeń 2014