Kochałam Cię zawsze i kocham... (26.11.2015)

Na ogół nie wiemy, kim są żony pisarzy, nawet nie znamy ich imion,chociaż pełnią one bardzo ważną rolę w ich życiu. Są przyjaciółkami, sekretarkami, psycholożkami. Potrafią czekać, kochać i wybaczać, rozumieją i wspierają mężów. Bywa, że rezygnują z kariery, a przede wszystkim prowadzą dom, by artyści mogli spokojnie tworzyć. Żyją w cieniu sławnych mężów, a przecież są wśród nich kobiety wyjątkowe i twórcze. I o jednej z nich bardzo ciekawie opowiadała polonistka Barbara Rymarska  na kolejnym spotkaniu TOZD w bibliotece miejskiej.
  Bohaterką  wykładu była Anna Iwaszkiewiczowa (1897 – 1979), żona wybitnego pisarza XX wieku Jarosława Iwaszkiewicza. Andrzej Wajda powiedział, że życie Anny to temat dla Dostojewskiego, a jeden z biografów stwierdził, że małżeństwo  Iwaszkiewiczów to jedna z najdziwniejszych historii miłosnych naszego wieku.
  Dla Jarosława Anna zerwała kilkuletnie narzeczeństwo z księciem Krzysztofem Radziwiłłem na 9 dni przed ślubem! Pobrali się po kilku miesiącach mimo protestów jej rodziny, bogatych przemysłowców Lilpopów. Był to przecież mezalians! Ona – posażna i dobrze urodzona, najlepsza partia w Warszawie, on – biedny przybysz z Ukrainy, nic nie znaczący w owym czasie literat. Przyszły teść pytał ironicznie: „I tak piórkiem? Piórkiem będziesz pan zarabiał?”
  Wydawać by się mogło, że wszystko ich dzieliło, ale ich małżeństwo przetrwało 57 lat do śmierci Anny! Wiele lat po ślubie ona pisała w swoim dzienniku: „Kochałam cię zawsze, kocham i kochać będę zawsze, zawsze...” i tak czuła do końca. On pod koniec życia zanotował w swoim dzienniku: „Kim ja bym był bez Hani?”  Jak mógł trwać ten związek? Co ich łączyło? - pytają do dziś biografowie, skoro pisarz był homoseksualistą (ona o tym wiedziała), a Anna była bardzo religijna i chora na nerwy.
  Obecni na wykładzie z niezwykłym zainteresowaniem słuchali o skomplikowanych relacjach między małżonkami, ich miłości, życiu na Stawisku przed wojną i po wojnie, o ratowaniu Żydów podczas okupacji, o wychowywaniu córek, a potem wnuków, o chorobie Anny, jej pisarstwie i udziale w życiu literackim i towarzyskim inteligencji twórczej pierwszej połowy XX wieku.
  Anna z Lilpopów Iwaszkiewicz niewątpliwie była jedną z najciekawszych kobiet swego pokolenia.
BR

<-- powrót do Wydarzeń 2015 II półrocze


Kochałam Cię zawsze i kocham... (26.11.2015)